Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pieniądze płyną, ale są straty

Magdalena Uchto/Dziennik Polski
Pierwszy kwartał funkcjonowania krytej pływalni, pod szyldem Com-Com Zone Miechów pokazał, że miesięczny koszt utrzymania przekracza 200 tysięcy złotych. Stowarzyszenie "Siemacha", operator obiektu, w pierwszych dwóch miesiącach musiał dołożyć ponad 100 tys. zł.

Najwięcej pieniędzy pochłaniają opłaty za media. Maciej Malski, dyrektor zarządzający Com-Com Zone, podkreśla, że stanowią one 50 proc. kosztów. Zapewnia, że stratę finansową stowarzyszenie pokrywa z własnych funduszy i nie ma ona wpływu na funkcjonowanie obiektu. Zaznacza, że na bieżąco są regulowane wypłaty wynagrodzeń pracownikom.

Pływają, tylko gdzie?

Dyrektor przypomina, że nie jest to centrum, które ma zarabiać. - Istotne jest, by budżet, dzięki wsparciu, bilansował się na zero - zauważa Dominik Rogóż z "Siemachy". Na razie stowarzyszenie może liczyć jedynie na większe wsparcie gminy Miechów. Ta, na naukę pływania dla uczniów wszystkich szkół, przekazuje miesięcznie 60 tys. zł. Od końca stycznia z oferty "Siemachy" korzysta też młodzież szkół ponadgimnazjalnych. - Z każdej z nich jest 75-osobowa grupa - mówi Tomasz Uchto, dyr. Com-Com Zone Miechów. Dzięki temu do kasy wpływa 10 tys. zł miesięcznie.

- Jest jeszcze kilka zorganizowanych grup z ościennych miejscowości, które czują potrzebę korzystania z tego obiektu - komentuje dyr. Maciej Malski. Przyznaje, że stowarzyszenie prowadzi negocjacje z innymi gminami. - Myślę, że miały one już podpisane umowy z innymi obiektami. Przypomnę, że Centrum w Miechowie zainaugurowało działalność 30 listopada, a więc już w trakcie roku szkolnego - mówi.

Marek Szopa, wójt gminy Książ Wielki, zaznacza, że wyjazdy na pływalnię organizuje dyrekcja gimnazjum. - Gmina płaci za transport i opiekę. Natomiast koszty związane z pobytem na basenie ponoszą rodzice. Gimnazjaliści mają zajęcia w ramach czwartej godziny wychowania fizycznego. Uczniowie są bardzo zadowoleni z wyposażenia i usług świadczonych na miechowskiej pływalni. Niezbyt chętnie ją opuszczają - podkreśla.

Lekcji pływania w Miechowie nie gwarantuje uczniom gmina Charsznica. Wójt Jan Żebrak zaznacza, że na razie samorząd czeka na ostateczną decyzję Zarządu Województwa Małopolskiego w sprawie przyznania dotacji z programu "Już pływam". - Ale, na przykład, właściciel "Planety" oferuje nam darmowe lekcje pływania na basenie w tym obiekcie. Problem w tym, że nie bardzo są chętni - komentuje wójt.

Uczniowie z gminy Sła-boszów jeżdżą na basen do Kazimierzy Wielkiej. - Ale prawdopodobnie w najbliższym czasie będą korzystać z pływalni w Miechowie. Wyjazdy będzie organizowało stowarzyszenie działające przy szkole w Dziaduszycach - mówi skarbnik Iwona Reisner.

Pływalnia w liczbach

"Siemacha" szacuje, że roczny budżet miechowskiej placówki to minimum 2,5 mln zł. Jednak Dominik Rogóż zwraca uwagę, że w pierwszym kwartale funkcjonowania pływalni wykonano 38 tys. 500 usług. Najwięcej, bo 15 tys., w lutym. Z nauki pływania dla szkół skorzystało 12 tysięcy uczniów. - Wejść indywidualnych odnotowaliśmy 26 tysięcy 500. Dziennie z usług Com-Com Zone Miechów korzysta średnio 480 osób - wylicza. Okazuje się, że najwięcej klientów, bo ponad 80 proc., jest z gminy Miechów. Drudzy w kolejności są mieszkańcy gminy Słom-niki. Osoby z gmin Książ Wielki, Charsznica, Wolbrom i Kraków stanowią niewielki procent odwiedzających miechowską pływalnię.

Przedstawiciele stowarzyszenia zapowiadają, że o 15 proc. pójdą w górę ceny biletów. - Ale będzie to dotyczyć tylko karnetów. Ten najpopularniejszy, czyli obejmujący 1000 minut korzystania z pływalni dotychczas kosztował 66 złotych. Obecnie cena zmienia się na 77 złotych - wylicza Maciej Malski. Natomiast cena karnetu na 12 wejść na aqua fitness i fitness sięgnie 99 zł. - Te stawki w ogóle nie zbliżają się do krakowskich. Podwyżki nie rozwiążą problemu straty finansowej. Istotne jest to, że obiekt nie jest dla "Siemachy", nie jest dla władz, ale dla mieszkańców. Ten obiekt jest chlubą Miechowa. Mimo tej podwyżki chcemy prosić mieszkańców, by nadal korzystali z niego - podkreśla Maciej Malski. Nowe cenniki usług są wpisane w ofertę wiosenno-letnią "COMe on!". Planowane jest wprowadzenie programu lojalnościowego "COMe-BACK", czyli systemu premiowania regularnych zakupów karnetów na pływalnię, aqua fitness, fitness oraz squasha.

Maciej Malski nie zaprzecza, że "Siemacha" planuje uruchomić siłownię oraz punkt gastronomiczny. Prawdopodobnie będzie go prowadziła jedna z miechowskich firm, ale negocjacje nadal trwają.

Maratony i nie tylko

Stowarzyszenie rozwija ofertę. Dziś, w ramach programu "COM-COMpetition" odbędą się maratony: pływacki, aqua aerobic, fitness i brzuszki na czas. Start przewidziano na godz. 9. - To nowatorskie przedsięwzięcie obejmie swym zasięgiem wszystkie Centra Rozwoju Com-Com Zone - w Miechowie, Krakowie i Tarnowie - informuje Dominik Rogóż. A, w okresie wakacji, stowarzyszenie zamierza organizować wyjazdy - w różne ciekawe miejsca - dla dzieci z Miechowa. Miałyby się one odbywać raz w tygodniu, na koszt "Siemachy".



Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na miechow.naszemiasto.pl Nasze Miasto