Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szósta przegrana Cracovii nie spowodowała żadnej rewolucji

Jacek Żukowski
Arkadiusz Radomski i spółka zawiedli, kulała gra obronna, kulała też ofensywa
Arkadiusz Radomski i spółka zawiedli, kulała gra obronna, kulała też ofensywa GRZEGORZ MEHRING
Szósta porażka z rzędu, brak poprawy w grze, a wręcz pogorszenie - tak przedstawia się bilans piłkarzy Cracovii po wyjeździe do Gdańska na mecz z Lechią.

Zaraz po spotkaniu trener Rafał Ulatowski ogłosił, że "oddaje się do dyspozycji zarządu". Co to oznacza? - zapytaliśmy wczoraj szkoleniowca.

- Jeśli profesor Filipiak uzna, że moja praca jest niewystarczająca, to będzie decydował... Chyba jest to jasne, że po sześciu porażkach z rzędu musiałem jakoś zareagować.
U profesora Filipiaka trener nadal cieszy się zaufaniem, więc o dymisji nie ma mowy.
Trener nie określa czasu, kiedy podjąłby jakieś bardziej radykalne kroki, niż oddanie się do dyspozycji zarządu.

- Jestem zdecydowany na to, by walczyć do końca - mówi. - Nie ma sytuacji bez wyjścia. Na razie ja jestem kapitanem i nie mogę zejść pierwszy z okrętu.
"Pasy" przegrały z Lechią w najmniejszym z możliwych rozmiarów, co nie oznacza, że było lepiej niż poprzednio.
Trener widzi jednak symptomy poprawy.

- Po tym meczu płynie jeden prosty wniosek - przegraliśmy po stałym fragmencie gry, bo zawodnik, który odpowiadał za krycie rywala, nie zachował się tak jak trzeba. Widzę jednak postęp w naszej grze.
Można się spierać czy dobór piłkarzy do tego spotkania był optymalny. W końcu odsunięci zostali Ślusarski i Klich, a więc ci, którzy w meczu z Górnikiem nie spisywali się najgorzej, choć na konto Ślusarskiego idzie nie strzelony rzut karny.

Czy graliśmy z Górnikiem czy z Lechią? - pyta szkoleniowiec. - Postawiłem po prostu na dynamiczniejszych piłkarzy. Mamy dwóch defensywnych pomocników, zdecydowałem się na Suworowa, a nie na Klicha, który był tym ofensywnym, "podwieszonym" pomocnikiem za napastnikiem. I co? Miał świetną okazję, ale nie trafił. Sacha zastąpił Ślusarskiego, bo bardziej pasował do mojej koncepcji, jest piłkarzem do kontrataku.

Po tym meczu ma naciągnięty mięsień brzuchaty łydki, stłuczony staw skokowy. Martwi mnie to w kontekście następnych meczów. Będzie miał robione USG, jego występ w meczu Pucharu Polski jest wykluczony.

Oczekiwania trenera nie znalazły pokrycia w rzeczywistości, bo szans do kontr Cracovia miała w Gdańsku jak na lekarstwo.
Za to dało się zauważyć, że drużyna, która nie powinna mieć w końcówce nic do stracenia, wcale nie wykazuje determinacji w dążeniu do remisu.

- Proszę zobaczyć, co zrobił trener Lechii, zdjął Traore, wprowadził defensywnego Bajicia. Gdybyśmy my zdjęli jednego defensywnego pomocnika, to Lechia mogłaby wygrać trzy, cztery zero. Wprowadziłem do gry Ślusarskiego, Pawlusińskiego, chcąc jeszcze odmienić losy meczu... A że nie przełożyło się to na stwarzanie bramkowych okazji w końcówce meczu? Cóż, nie mam argumentów w ręku...
O wiele poniżej oczekiwań spisał się Saidi Ntibazonkiza.

- Nie błyszczał - przyznaje szkoleniowiec. - Deleu radził sobie z nim bardzo dobrze, ale nawet zmiana strony przez Saidiego na wiele się nie zdała, też sobie nie radził tak, jak byśmy tego oczekiwali.
"Pasy" nie mają już czasu rozpamiętywać kolejnej porażki. Dzisiaj udają się w długą drogę do Gorzowa Wielkopolskiego, na mecz Pucharu Polski z GKP. Trener Ulatowski ma zamiar dać szansę tym, którzy mniej albo wcale nie grali w pierwszej drużynie.

Brutalne zbrodnie, zuchwałe kradzieże, tragiczne wypadki. Zobacz, jak wygląda prawda o kryminalnej Małopolsce

60 tysięcy złotych do wygrania. Sprawdź jak. Wejdź na www.szumowski.eu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miechow.naszemiasto.pl Nasze Miasto